Panicznie boje się moich 18 urodzin // 5 października, jakby co --> prezenty miło widziane // chociaż wiem, że to całkowicie nic nie zmieni.
Wciąż będę lekko infantylny i zbyt poważny, jednocześnie. Nadal będę kochał to co kocham i nienawidził tego czego nienawidzę. Wciąż będę posiadał dokładnie te same poglądy i przekonania, bo jeden dzień nie może nic zmienić. Cały czas będę tym samym Krystianem.
Wiem to.
Pomimo tego, boje się.
A czego się boję?
Boję się życia, po prostu.
I ta myśl o dorosłości (aka starości) codziennie prowadzi mnie do pewnych refleksji.
Oto jedna z nich;
Mam 17 lat i kocham pokemony.
Odkąd byłem małym brzdącem, a tak naprawdę, naprawdę, odkąd pamiętam całkowicie byłem zafascynowany tymi kosmicznymi stworzeniami. Wraz z upływem czasu ta fascynacja zmniejszała się lub zwiększała. Przyjmowała różne oblicza i skupiała się na różnych aspektach pokemonów. Czy to zbieranie pluszaków, granie w gry, czytanie o nich, czy tworzenie historii z tego uniwersów.
Zawsze się coś znalazło.
Mam 17 lat i uwielbiam tworzyć.
Również zajawka z dzieciństwa - zaczęło się od rysowania, a dalej to tylko więcej ; malowanie, wycinanie, szycie, pisanie, składanie i tak dalej w nieskończoność.
Wszystko i nic.
Mam 17 lat i jestem trochę dziwny.
I'm wierd cuz I am who I am.
Mam 17 lat i nikt mnie w pełni nie poznał.
I zapewne nigdy nikt się taki nie znajdzie.
Mam 17 lat i uwielbiam myśleć,
naprawdę. Nieraz zdarzały się dnie, czy noce, które całkowicie minęły na myśleniu. Nie dostrzegam wówczas upływu czasu, można to porównać do przeniesienia się do innego świata.
I'm thinker /// not talker.
Mam 17 lat i moim ulubionym kolorem jest niebieski.
Mam oczywiście całą filozofię przypisaną do tego | #human
Mam 17 lat i trochę boję się ludzi.
Czasem trochę bardzo, a czasem tylko trochę.
Mogę wymieniać niemal w nieskończoność.
Oczywiście żartuję, jestem dość złożoną osobą, ale bez przesady.
Chodzi mi jednak o to, że stoi tutaj ta symboliczna siedemnastka, tak naprawdę można tutaj wpisać niemal każdą liczbę. 7 / 15 / 18 / 20 / 30 / 80, ponieważ pewne kwestie w moim życiu są stałe i niezmienne, ponieważ
Wciąż będę lekko infantylny i zbyt poważny, jednocześnie. Nadal będę kochał to co kocham i nienawidził tego czego nienawidzę. Wciąż będę posiadał dokładnie te same poglądy i przekonania, bo jeden dzień nie może nic zmienić. Cały czas będę tym samym Krystianem.
ponieważ pomimo tych wszystkich masek, wciąż będę sobą.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz