środa, 29 marca 2017

co bym powiedział małemu sobie?

Ten wpis wymyśliłem, dosłownie, sekundę temu. Nie twierdzę, że jestem jakiś odkrywczy, ale z powodu, że nie mogę skupić się na jednym temacie, chcę wyrzucić z siebie kilka kwestii, które nie dają mi spokoju, żeby odświeżyć umysł. Dlatego napiszą kilka porad, które na pewno kiedyś pomogły by mnie, może komuś pomogą teraz.




środa, 22 marca 2017

maria skłodowska-curie

A więc postanowione.
Trochę tu zbyt barbarzyńsko, więc trzeba odświeżyć formułę i wprowadzić nutkę (pop)kultury (taki żart he he he, barbarzyństwo i kultura.. no tak).
Tak na serio chciałbym raz na jakiś czas, totalnie nieregularnie poruszać tematy totalnie niezwiązane charakterystycznymi dla mnie, pseudofilozoficznymi wywodami.
A dzisiaj w myśl staropolskiej zasady: "Nie znam się, więc się wypowiem", więc opowiem o filmie, czyli o jednym z niewielu elementów kultury popularnej, którego praktycznie nie dotykam. Ale ostatnio się nawracam, więc no.




środa, 15 marca 2017

przede wszystkim jesteś człowiekiem

Na świecie istnieją pewne podziały. Wiadomo. Jedne bardziej krzywdzące, drugie trochę mniej. Norma. Pewne jest to, że póki będziemy się w jakimś (nawet najmniejszym) stopniu różnić to podziały będą istnieć. Niezależnie od stopnia tolerancji i akceptacji pewnych zjawisk, społeczeństwo musi dzielić się na podgrupki.
Szczerze mówiąc przez te ponad siedemnaście lat mojej egzystencji średnio mi to przeszkadzało i niewiele się zmieniło. Denerwuje mnie jednak to, gdy ludzie świadomie się szufladkują, a jednocześnie ograniczają.